
wyświetlenia
Od tego czasu fundacja zebrała już ponad 300 milionów dolarów, które przeznaczono na realną pomoc potrzebującym.
Fundacja oferuje szeroki zakres wsparcia - od organizowania wydarzeń społecznych i posiłków po budowę nowoczesnych, w pełni przystosowanych domów dla niepełnosprawnych weteranów. Wiele z tych projektów finansowanych jest dzięki darczyńcom i partnerom, którzy wspierają misję Sinise’a. Aktor regularnie odwiedza żołnierzy w szpitalach, bierze udział w wydarzeniach charytatywnych i nieustannie nagłaśnia sprawy weteranów w mediach.
Sam Gary Sinise przyznał, że inspiracją do działania była właśnie rola porucznika Dana - postaci, która w filmie straciła nogi na wojnie. Jak mówi, chciał zrobić coś więcej niż tylko zagrać weterana - chciał pomagać prawdziwym bohaterom, którzy poświęcili zdrowie dla innych. Dziś jego fundacja to jedna z najbardziej szanowanych organizacji charytatywnych w USA, a Sinise uważany jest za wzór społecznego zaangażowania i autentycznej empatii.






Rozmowy na Facebooku