menu
Graffiti ożyło za oknem pociągu. Zamiast dewastacji pociągu zrobili coś rewelacyjnego
Graffiti ożyło za oknem pociągu. Zamiast dewastacji pociągu zrobili coś rewelacyjnego
W internecie pojawiło się nagranie, które idealnie pokazuje, jak sztuka uliczna potrafi zaskoczyć. Tym razem graficiarze wykorzystali płot stojący wzdłuż torów kolejowych i zamienili go w niezwykłe płótno.

Nagranie pod tekstem

Na ogrodzeniu namalowali postać w różnych fazach ruchu. Kiedy pociąg stoi - to tylko rysunki na drewnianych deskach. Ale gdy skład rusza i obraz zaczyna migać przed oczami pasażerów, całość tworzy efekt animacji - jakby bohater graffiti naprawdę ożył i zaczął się poruszać.

To prosta, a jednocześnie niezwykle efektowna technika, znana jako animacja stroboskopowa. Wymaga sporo wyobraźni i precyzji - trzeba idealnie rozplanować każdy „kadr”, by ruch wyglądał płynnie.

 

Nagranie szybko zyskało popularność w sieci, bo pokazuje nie tylko kreatywność autorów, ale też dowód na to, że street art może być czymś więcej niż tylko rysunkiem na murze. W odpowiednich warunkach zmienia się w sztukę, która zaskakuje i bawi zwykłych pasażerów pociągu.

Reklama

TWOJA REAKCJA?

Rozmowy na Facebooku