wyświetlenia
Nagranie na dole strony
Para postanowiła wykorzystać brak obsługi. Zamiast zapłacić, zaczęli wynosić produkty rolne – od ziemniaków, przez jajka, aż po inne dostępne artykuły. Ich zachowanie było spokojne i pozornie nie wzbudzało podejrzeń, jednak nie zauważyli jednego szczegółu – w sklepie działał monitoring.
Kamera zarejestrowała całe zajście, a nagranie zostało udostępnione w internecie, gdzie szybko zaczęło krążyć i wywołało sporo komentarzy. Internauci nie kryją oburzenia, zwracając uwagę, że samoobsługowe warzywniaki opierają się głównie na zaufaniu do klientów, a takie sytuacje mogą zniechęcać właścicieli do prowadzenia podobnych inicjatyw.
To kolejny przykład na to, że nawet w miejscach bez obsługi nie warto liczyć na anonimowość – monitoring działa również w Holandii, a nagrania potrafią błyskawicznie obiec sieć.
Rozmowy na Facebooku